Czerwone pajączki na skórze i niewielkie zmarszczki mimiczne to zmiany charakterystyczne dla okresu letniego. Naczynka pękają, a skóra wiotczeje między innymi pod wpływem nadmiernego opalania się.
Kobiety borykające się z problemem skóry naczynkowej często budzą się w ciągu nocy, aby się czegoś napić lub rano wstają z wysuszonym gardłem i poczuciem suchości skóry na całym ciele. Po takiej nocy nie możemy oczekiwać, że nasza cera będzie wyglądała dobrze. Winne jest temu lekkie odwodnienie organizmu.
Odwodnienie szkodzi skórze
Latem skóra błyskawicznie się odwadnia, jeśli jest wystawiona na bezpośrednie działanie słońca. W pewnym stopniu mogą ją przed tym uchronić kremy do opalania, ale mimo to promienie słoneczne powodują rozszerzenie i pękanie drobnych naczyń krwionośnych oraz powstawanie nieodwracalnych zmarszczek. Choć dużo mówi się o tym, by pić co najmniej półtora litra wody w ciągu dnia, wciąż niewiele osób ma nawyk noszenia ze sobą butelki wody. A latem, kiedy panują wysokie temperatury i intensywnie się pocimy, zapotrzebowanie na nią może wzrosnąć nawet dwukrotnie. Dlatego warto policzyć, ile dokładnie pijemy w ciągu dnia, przy czym trzeba pamiętać, że kawa i alkohol, w tym piwo, działają odwadniająco. Dużo lepszym wyborem są herbaty ziołowe. Zadbajmy o to, by w pracy zawsze mieć kubek z piciem na biurku.
Do odwodnienia skóry może też prowadzić nieprawidłowe oczyszczanie twarzy. Latem zamiast ciężkich płynów i mleczek do demakijażu, lepiej stosować lekki, delikatny tonik, żel lub piankę do mycia. Kolejny czynnik, który może mieć wpływ na szczelność naczynek, to dieta. Przede wszystkim należy zrezygnować z alkoholu oraz pikantnych przypraw i bardzo gorących potraw. Nasz jadłospis powinien za to obfitować w warzywa i zioła oraz produkty zawierające rutynę, czyli głównie owoce cytrusowe. Warto wiedzieć o tych czynnikach, zanim sięgniemy po krem do skóry naczynkowej. Poprawa jej wyglądu nastąpi tylko wtedy, gdy jednocześnie z pielęgnacją kosmetykiem wyeliminujemy przyczynę problemu. Skóra naczynkowa wymaga pielęgnacji specjalnymi kosmetykami, np. Iwostin. Produkty przeznaczone do wrażliwej cery mają lekką, nawilżającą konsystencję i wiele dobroczynnych, naturalnych substancji w składzie.
Nie ma uniwersalnej metody
Pamiętajmy, że żaden kosmetyk, tak samo jak wyeliminowanie wymienionych czynników sprzyjających powstawaniu pajączków, nie przyniesie efektów od razu. Rezultaty możemy zacząć oceniać dopiero po około trzech miesiącach, często nawet później. Wiele zależy od indywidualnych właściwości skóry. Każda osoba reaguje na dany kosmetyk nieco inaczej. Ten sam preparat u jednych szybko przyniesie poprawę, a u innych w ogólne nie da rezultatów. Dlatego trzeba próbować i uważnie obserwować swoją skórę, aby przekonać się, co sprawdza się w naszym wypadku.