Dostarczanie organizmowi dużej dawki żelaza każdego dnia nie wystarczy, żeby uchronić się przed jego niedoborem. Niestety nie jest ono przyswajalne w 100%.
Żelazo z pokarmu trafia najpierw do krwi przez kosmki jelitowe, a następnie wbudowuje się wiązaniem hemowym w hemoglobinę, dzięki czemu nabiera zdolności wiązania tlenu w płucach i jego transportowania do tkanek. Przeszkoda pojawia się już w układzie pokarmowym – z reguły żelazo jest mało przyswajalne (żelazo niehemowe), albo proces jego wchłaniania jest ograniczony przez tzw. blokery (np. wapń, błonnik, kwas fitynowy).
Przeciętnie przyswajamy 10% żelaza
Żelazo przyswaja się najlepiej w towarzystwie witaminy C i zwierzęcego białka. Zastosowanie takiego połączenia może poprawić marne wchłanianie żelaza, wynoszące na poziomie 10%. Zbilansowana dieta dostarcza około 20 – 30 mg żelaza, ale z jelit do krwiobiegu przenika około 2 – 3 mg. Żeby żelazo było absorbowane do krwi, najpierw z trójwartościowego żelaza musi zostać przekształcone w żelazo dwuwartościowe.
Z żołądka do dwunastnicy, z jelit do krwi
Proces ten przebiega efektywnie w warunkach wysokiej kwasowości treści żołądkowej. Do dwunastnicy przenika głównie dwuwartościowe żelazo, które jest lepiej przyswajalne. Niemniej nie ma gwarancji, że przeniknie ono z jelit do krwi. Jego wchłanianie w jelitach zależy od tego, jaki jest skład pokarmu, jakie jest środowisko chemiczne w jelitach oraz czy w danym momencie organizm potrzebuje żelaza.
W procesie przenikania żelaza do krwi pomagają błony przepuszczalne, enzymy i białka transportowe. Ogromną rolę pełni ferrytyna – białko transportowe znajdujące się w nabłonku jelit. Łączy się ona z żelazem dwuwartościowym i transportuje je do błony naczyń włosowatych krwi przylegającej do ścianki jelita. Żelazo odczepione przez enzymy od ferrytyny wnika do osocza, a następnie trafia do układu krwiotwórczego, gdzie po odpowiedniej obróbce łączy się z hemoglobiną.
Niedobór hepcydyny zaburza wchłanianie żelaza
Hepcydyna jest potrzebna do prawidłowego wchłaniania żelaza. Jej obniżone stężenie w organizmie prowadzi do zaburzeń wchłaniania żelaza w organizmie. Niedobór hepcydyny może być spowodowany na przykład nadużywaniem alkoholu. Przyczyną jej niedoboru może bć też zwiększona ekspresja genu hepcydyny. Synteza tego hormonu jest pobudzają przez podwyższoną zawartość żelaza w diecie i stany zapalne. Niedobór żelaza w diecie ma odwrotny skutek. Oznacza to, że może dojść do sytuacji, w której obniżone spożycie żelaza doprowadzi do obniżenia jego wchłaniania z powodu zmniejszenia produkcji hepcydyny. Ten hormon uchodzi za najistotniejszy w gospodarce żelazem. Hepcydyna jest hormonem produkowanym przez wątrobę, pełniącym funkcję bezpośredniego inhibitora ferroportyny. Jednym słowem, ferroportyna nie zacznie działać, jeżeli nie dostanie sygnału od hepcydyny. Ferroportyna to białko transportujące żelazo poza komórki, w których jest magazynowane.
Inne przyczyny zaburzeń wchłaniania
Niedobór żelaza spowodowany zaburzeniami jego wchłaniania może towarzyszyć chorobom układu pokarmowego:
- zaburzeniom czynności wydzielniczej
- celiakii
- zespołowi złego wchłaniania
- rozległemu nacieczeniu przewodu pokarmowego
- niektórym nowotworom
- zespołowi jelita wrażliwego z odmianą biegunkową
- wrzodziejącemu zapaleniu jelita grubego
W tych przypadkach niedobór żelaza występuje mimo dostarczania go w odpowiednich ilościach organizmowi.
Nawet jeżeli spożywasz produkty bogate w żelazo, nie masz gwarancji, że nie zachorujesz na anemię z niedoboru tego składnika. Niedokrwistość może być spowodowana zaburzeniami wchłaniania, które występują w przebiegu stanów chorobowych, albo jako efekt nieprawidłowego komponowania posiłków (np. mało witaminy C, dużo wapnia i kwasu fitynowego). Dlatego warto wziąć pod lupę swój jadłospis i regularnie wykonywać badania laboratoryjne. Do ustalenia czy mamy niedobór żelaza wystarczy wykonać badanie polegające na oznaczeniu jego poziomu we krwi. W ocenie czy już chorujemy na anemię pomaga morfologia obwodowa krwi. Natomiast w przypadku podejrzenia zaburzeń wchłaniania żelaza bardziej miarodajnym badaniem będzie wykonanie badania poziomu ferrytyny i konsultacja z dietetykiem.
autor: Magdalena Lisek